Przepisy Kodeksu pracy gwarantują pracownikom zdobywającym lub uzupełniającym wiedzę i umiejętności z inicjatywy pracodawcy albo za jego zgodą szereg uprawnień (w tym przede wszystkim płatne urlopy szkoleniowe) – pozostawiając zarazem pracodawcom swobodę w zakresie przyznawania takim pracownikom tzw. świadczeń dodatkowych.
Świadczenia dobrowolnie finansowane przez pracodawców, niezależnie od ich zakresu, podlegają jednakże zwrotowi w razie nieuzasadnionego niepodjęcia przez pracownika nauki lub przerwania kształcenia, rozwiązania umowy o pracę bez wypowiedzenia z winy pracownika, lub rozwiązania umowy o pracę przez pracownika w sytuacjach opisanych w art. 1035 pkt 3) i 4) Kodeksu pracy - w okresie podnoszenia kwalifikacji zawodowych lub w ustalonym w treści umowy szkoleniowej terminie, w jakim pracownik zobowiązany był do kontynuowania zatrudnienia po zakończeniu procesu kształcenia. Obowiązek zwrotu kosztów poniesionych przez pracodawcę w ramach świadczeń dodatkowych aktualizuje się niezależnie od tego, czy zawarto umowę na piśmie, czy też nie.
Nieprecyzyjna dyspozycja przepisu art. 1035 Kodeksu pracy, zgodnie z którym w wymienionych powyżej okolicznościach pracownik jest obowiązany do zwrotu kosztów poniesionych przez pracodawcę z tytułu dodatkowych świadczeń, w wysokości proporcjonalnej do okresu zatrudnienia po ukończeniu podnoszenia kwalifikacji zawodowych lub okresu zatrudnienia w czasie ich podnoszenia, w praktyce niejednokrotnie prowadzi do trudności w zakresie prawidłowego określenia proporcji, w oparciu o którą należy wyliczyć zakres kosztów objętych obowiązkiem zwrotu, jak też zamieszczania w umowach o podnoszenie kwalifikacji zawodowych niekorzystnych z punktu widzenia pracodawcy zapisów.
Zasadniczo, trudności nie sprawia sytuacja, w której do rozwiązania umowy z przyczyn wyszczególnionych w przepisie art. 1035 Kodeksu pracy dochodzi w okresie po zakończeniu kształcenia, a w czasie obowiązywania umowy o pozostawaniu w zatrudnieniu po zakończeniu podnoszenia kwalifikacji - jak też wówczas, gdy pracownik niezobowiązany do pozostania w zatrudnieniu po zakończeniu procesu kształcenia, z przyczyn nieuzasadnionych nie podejmie nauki, przerwie ją, lub umowa o pracę ulegnie rozwiązaniu.
Problematyczne okazuje się być natomiast przerwanie nauki (lub wystąpienia innych okoliczności, wymienionych w omawianym przepisie – w trakcie jej trwania) pomimo zobowiązania w treści pisemnej umowy do pozostania w zatrudnieniu po zakończeniu procesu kształcenia. W takiej sytuacji pracodawcy powszechnie interpretują przepisy Kodeksu pracy w ten sposób, że skoro jedna z okoliczności wyszczególnionych w art. 1035 Kodeksu pracy miała miejsce w czasie podnoszenia kwalifikacji, zwrotu kosztów należy od pracownika dochodzić w wysokości proporcjonalnej do okresu zatrudnienia w czasie ich podnoszenia. Taka interpretacja powołanego przepisu nader często znajduje odzwierciedlenie w zawieranych z pracownikami umowach szkoleniowych. Dochodzi wówczas do sytuacji, w której najkorzystniejszą z punktu widzenia pracownika możliwością przerwania nauki (z przyczyn obiektywnie nieuzasadnionych), niewiążącą się z koniecznością ponoszenia znacznych na ogół kosztów, jest jej zaprzestanie tuż przed zakończeniem procesu nauczania. Wtedy bowiem okres pozostawania w zatrudnieniu w trakcie trwania nauki pokrywa się niemal w całości z okresem podnoszenia kwalifikacji – wskutek czego pracownik odpowiada finansowo tylko za bardzo niewielką część świadczeń dodatkowych.
O ile jednak taka regulacja nie zostanie wprowadzona bezpośrednio w treści łączącej strony umowy, należy przyjąć, iż w przypadku obowiązywania umowy o pozostawaniu w zatrudnieniu po zakończeniu podnoszenia kwalifikacji zawodowych, przerwanie podnoszenia kwalifikacji zawodowych przez pracownika z przyczyn nieuzasadnionych generuje obowiązek zwrotu równowartości świadczeń dodatkowych w pełnej wysokości. Zastosowanie zasady proporcjonalnego obniżania wysokości kwoty do zwrotu dotyczy w takich sytuacjach tylko okresu po zakończeniu podnoszenia kwalifikacji – co w świetle interesów pracodawcy, finansującego kształcenie pracownika co do zasady w celu późniejszego wykorzystania jego wiedzy i umiejętności w procesie pracy, jest w pełni uzasadnione.