Instytucja odsetek ustawowych, uregulowana przepisami kodeksu cywilnego, jest w głównej mierze kojarzona jako dolegliwość dotykająca dłużnika w sytuacji, gdy opóźnia się on ze spełnieniem świadczenia pieniężnego - czyli z dyspozycją art. 481 KC. W takim ujęciu, odsetek ustawowych można żądać w przypadku, gdy świadczenie, które ma spełnić dłużnik jest już wymagalne (czyli gdy wierzyciel uzyskał możliwość żądania spełnienia świadczenia lub też minął termin wyznaczony na spełnienie świadczenia, określony treścią stosunku prawnego łączącego strony), a pomimo to dłużnik nie uczynił zadość ciążącemu na nim obowiązkowi. Jest to zatem instytucja wywołująca negatywne konsekwencje za niedotrzymywanie terminów wyznaczonych na spełnienie świadczenia. Polski system prawny przewiduje jednak sytuacje – które mogą wydać się zaskakujące w przypadku gdy odsetki ustawowe kojarzone są jedyne w sposób wskazany powyżej – kiedy pomimo zachowania terminu przez wierzyciela, dłużnik będzie mógł dochodzić od niego odsetek ustawowych. W tym przypadku roszczenie o odsetki nie wymaga zaistnienia wymagalności roszczenia głównego, ani też opóźnienia ze spełnieniem świadczenia. Ta dość ciekawa instytucja ma swoje umocowanie w art. 359 KC, którego literalne brzmienie wskazuje, iż odsetki (ustawowe, jeśli nie zostały w inny sposób określone) należą się wtedy, gdy wynika to z czynności prawnej albo z ustawy, z orzeczenia sądu lub decyzji innego właściwego organu. Do żądania odsetek w wysokości ustawowej pomimo braku wymagalności roszczenia upoważnia ustawa z dnia 8 marca 2013 roku o terminach zapłaty w transakcjach handlowych (Dz. U. z 2013 r. poz. 403), która to w zakresie swojej regulacji dokonuje wdrożenia dyrektywy Parlamentu Europejskiego i Rady 2011/7/UE z dnia 16 lutego 2011 r. w sprawie zwalczania opóźnień w płatnościach w transakcjach handlowych (Dz. Urz. UE L 48 z 23.02.2011, str. 1). Zgodnie z art. 5 przedmiotowej ustawy w sytuacji, gdy strony transakcji handlowej w łączącej je umowie przewidziały termin zapłaty dłuższy niż 30 dni, wierzyciel może żądać odsetek ustawowych po upływie 30 dni liczonych od dnia spełnienia swojego świadczenia i doręczenia dłużnikowi faktury lub rachunku potwierdzających dostawę towaru lub wykonanie usługi. Ustawa dopuszcza zatem możliwość naliczenia przez wierzyciela odsetek ustawowych od jeszcze niewymagalnego świadczenia pieniężnego. Skorzystanie z tejże możliwości przez wierzyciela jest uwarunkowane przede wszystkim zastrzeżeniem terminu zapłaty przekraczającego 30 dni, a ponadto łącznym spełnieniem przesłanek spełnienia świadczenia niepieniężnego oraz doręczenia dłużnikowi faktury lub rachunku, potwierdzających jego spełnienie. Sam więc fakt zastrzeżenia w umowie terminu płatności przekraczającego 30 dni nie jest wystarczający do naliczenia przez wierzyciela odsetek ustawowych. Instytucja ta znajduje zastosowanie nie tylko w sytuacji gdy strony pierwotnie umówiły się co do terminu zapłaty, ale również w przypadku gdy wskutek prolongaty uległ on wydłużeniu ponad 30 dni (zob. P. Bieżuński, Komentarz do art. 5 ustawy o terminach zapłaty w transakcjach handlowych, LEX). Odsetki mogą być naliczane do dnia zapłaty (w szerokim rozumieniu tego pojęcia, w ramach którego mieszczą się wszelkie czynności powodujące wygaśnięcie obowiązku świadczenia), ale nie dłużej niż do dnia wymagalności świadczenia pieniężnego. Samo żądanie może być przestawione po tym czasie – aż do momentu przedawnienia (zob. E. Marcisz, Komentarz do art. 5 ustawy o terminach zapłaty w transakcjach handlowych, LEX). W kontekście obowiązującej w polskim systemie prawnym zasady swobody umów, funkcjonuje pogląd, że art. 5 ustawy w żaden sposób nie ogranicza swobody stron w zakresie ukształtowania treści umowy z odległym terminem zapłaty. Żądanie zapłaty odsetek (uznawanych za stymulacyjne) stanowi bowiem uprawnienie, nie obowiązek wierzyciela. Rozwiązanie przeciwne byłoby uznane za nieuzasadnioną ingerencją w autonomię stron w zakresie realizacji własnych cywilnych praw majątkowych (zob. E. Marcisz, Komentarz do art. 5 ustaw o terminach zapłaty w transakcjach handlowych, LEX). Warto jeszcze wskazać, iż podobne regulacje dotyczą sytuacji, gdy termin zapłaty nie został określony w umowie – wtedy zgodnie z art. 6 ustawy wierzycielowi, bez wezwania, przysługują odsetki ustawowe po upływie 30 dni, liczonych od dnia spełnienia swojego świadczenia do dnia zapłaty, ale nie dłużej niż do dnia wymagalności świadczenia pieniężnego. Choć przepis ten wyróżnia zawarte w nim sformułowanie „bez wezwania”, podnosi się, iż odsetki z art. 5 mają być płatne w ten sam sposób (nie na wezwanie) z uwagi na posiadanie przez nie takiego samego charakteru. Ustawa o terminach zapłaty w transakcjach handlowych stanowi lex specialis w stosunku do przepisów kodeksu cywilnego, regulując w sposób szczególny obowiązki i uprawnienie stron umów – transakcji handlowych. Celem przyświecającym wprowadzeniu tego typu przepisów było zwalczanie opóźnień w płatnościach w transakcjach handlowych, co miało zapewnić właściwe funkcjonowanie rynku wewnętrznego, a także wsparcie konkurencyjności przedsiębiorstw, w szczególności małych i średnich (zob. art. 1 ust. 1 dyrektywy). Ustawa miała zdyscyplinować strony transakcji handlowych w zakresie stosowania krótkich terminów zapłaty po dostarczeniu towarów lub wykonaniu usług, tak by zapobiegać traktowaniu odroczenia płatności jako darmowego kredytu dla dłużnika mającego ekonomiczną przewagę nad wierzycielem. Zauważyć przy tym należy, że spod regulacji ustawy wyłączono podmioty lecznicze w rozumieniu ustawy o działalności leczniczej, z uwagi na konieczność zachowania przez system opieki zdrowotnej równowagi między potrzebami indywidualnego pacjenta a dostępnymi zasobami finansowymi, co może wymagać pewnej elastyczności w realizacji zobowiązań tych podmiotów (pkt 25 preambuły dyrektywy 2011/7/UE).